Czemu by nie posmarować ust piękną brzoskwinią od Melkior Professional?
Opakowanie jest czarne, a zdobią je jedynie dwa napisy - nazwa firmy i napis LIPSTICK oraz błyszcząca wstawka pomiędzy łączeniem obu części pomadki. Wykonanie jest perfekcyjne. Napis nie ściera się, a plastik jest twardy, solidny - wydaje się, że wytrzymałby upadek. Duży plus za swatche w firmowym sklepie online. Kolor jest praktycznie identyczny na żywo i na monitorze.
Wybrałam matową wersję pomadki w odcieniu Peach. Jest to piękny kolor przeplatający się miedzy różem, a pomarańczą. Idealny do świeżych, letnich makijaży. Konsystencja pomadki jest kremowa i mimo, że matowe pomadki często przesuszają usta - tutaj tego nie zaobserwowałam. Nie podkreśla suchych skórek ust, tworząc lekką taflę na ustach, którą możemy stopniować. Zapach pomadki jest bardzo specyficzny. Delikatny, kojarzący mi się z owocowymi perfumami, które nosiłyśmy cały dzień na sobie, a wieczorem wąchamy nadgarstek by zobaczyć czy jeszcze są.
Pomadka niestety zbiera się w marszczeniach ust, przez co z bliska wygląda niezbyt estetycznie. Z daleka prezentuje się fantastycznie, a efektu "pomarszczonych ust" nie widać.
Zdjęcie nie uchwyciło dobrej pigmentacji pomadki. Nie jest ona sztuczna, lecz delikatna. Daje efekt zdrowych, apetycznych ust.
Trwałość pomadki oceniłabym na szkolne 4. Nie wytrzymuje kontaktu z
napojami czy jedzeniem, ale bez tego trzyma się perfekcyjnie. Schodzi
równomiernie po ok. 4-5h.
Ostatnio jest to moja ulubiona pomadka, która pasuje praktycznie do każdej letniej stylizacji. Dobra pigmentacja (jak na jasny kolor), brak właściwości przesuszających oraz odcień sprawiają, że czuje się w niej świeżo i pięknie. Idealne dopełnienie kolorowego makijażu oczu, bez uczucia przesady i sztuczności.
Kosmetyki Melkior znajdziecie tutaj.
Wygląda nieźle na ustach Ja bym sie w tym kolorze co prawda dobrze nie czuła,bo wiadomo nie kazdemu wszystko pasuje ale podoba mi sie nawet. Nawet wczesniej nie slyszalam o tej firmie.
OdpowiedzUsuńDla mnie jest idealny. <3
UsuńUwielbiam takie kolorki ;) ja bym na te zebrania się dała jakiś błyszczyk albo dobrze nawilżający balsam :)
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie, w obecnych (jak dla osoby gorącolubnej czyli mnie) warunkach pogodowych lekki makijaż wydaje się być najlepszym wyborem. Ostatnio bardziej stawiam na podkreślenie ust, niż oczu więc chętnie kombinuję ze szminkami, pomadkami, innymi specyfikami :)
OdpowiedzUsuńKolor szminki jest świetny i rzeczywiście pasujący do wszystkiego :) A i samo opakowanie bardzo przyciąga uwagę - ma taki urzekająco klasyczny wygląd :)
pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńKolorek ma sliczny, ja uwielbiam matowe pomadki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Lubię taki minimalizm opakowania. Odcień bardzo mi się podoba, ale u mnie niedopuszczalne jest niestety zbieranie się w załamaniach. I tak mała szansa, że bym ją kupiła, bo rzadko maluję usta, nie potrafię "chodzić w pomadce" - zbyt łatwo się rozmazuję i wyglądam jakbym zwiała z psychiatryka :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą firmą. Ciekawi mnie, ale kolor zdecydowanie nie mój ;/
OdpowiedzUsuńKolor jest naprawde ładny i w moim guście, ale to zbieranie się w załamaniach odstrasza :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się tak zbiera, nie wygląda to fajnie :/ Kolor taki bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor, ale niestety to zbieranie nie wygląda za ładnie
OdpowiedzUsuńten kolor jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie brzoskwiniowe odcienie, więc chętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńależ śliczna
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, ale szkoda że średniawo wygląda na ustach...
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, chociaż mi by taki odcień nie pasował :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień. :)
OdpowiedzUsuń