Marzenia marzeniami, rzeczywistość rzeczywistością.
Ale, ale... ktoś chyba zamknął w opakowaniu odrobinę lata?
Czyżby to było Ceano Cosmetics?
Zapach melona to z pewnością coś, co kojarzy mi się z wakacjami, słońcem, plażą. Jogurt, który wcale nie jest do jedzenia, od Ceano Cosmetics z pewnością jest przesiąknięty tym aromatem. Opakowanie jest plastikowe, a kosmetyk aplikujemy palcami lub szpatułką. Nie jest to zbyt higieniczne, ale umówmy się - tego typu kosmetyki aplikujemy po kąpieli, gdy nasze dłonie są czyściutkie. Zapach piękny, wręcz urzekający - słodki melon, bez dodatku chemii.
Aż chętnie włożyłabym tam język. Jakkolwiek to brzmi. ;)
Jogurt do ciała traktujemy podobnie jak balsam czy masło. O ile balsam jest bardziej wodnisty, a masło zbite - jogurt to coś pomiędzy. Konsystencje ma pół na pół. Bez problemu się nabiera, nie klei się. Rozprowadzany na ciało traci swoją żółtą barwę. Nie jest mistrzem wydajności. Potrzebujemy dość sporo kosmetyku, aby pokrył całe ciało. Ale gdy już pokryje, przez długi czas pachniemy melonem. Uelastycznia skórę, pozostawiając ją miękką w dotyku. Wymaga regularnego stosowania - nie nawilża dogłębnie i musimy stosować go po każdej kąpieli. Lekko nabłyszcza ciało, sprawiając, że wygląda na zadbane i świeże. Jeśli już jesteśmy przy świeżości - nie niweluje tego efektu. Bez problemu możemy używać jogurtu rano, nawet na największy upał. Wchłania się błyskawicznie.
Myślę, że jest to idealny kosmetyk dla kobiet ceniących sobie szybkość wchłaniania. Nie poradzi sobie z ekstremalnie suchą skórą na dłuższą metę, ale regularne stosowanie sprawi, że będzie wyglądała ona dobrze.
Jogurt do ciała od Ceano Cosmetics podbił moje serce zapachem. Świeży, soczysty melon to zdecydowanie COŚ.
Jeśli nie lubicie zapachu melona - może skusicie się na inny? Ten kosmetyk posiada całą gamę zapachów, w której każdy znajdzie coś dla siebie.
Kosmetyki Ceano możecie poznać tutaj - na oficjalnej stronie producenta.
W Polsce dostaniecie je m.in. tutaj.
W Polsce dostaniecie je m.in. tutaj.
Takie produkty to ja bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się fajnie;D
OdpowiedzUsuńWygląda tak apetycznie, że chyba bym go zjadła :D
OdpowiedzUsuńPachnieć musi świetnie , jogurtu do ciała jeszcze nie miałam ale kusisz tak,że zaraz zerknę pod link :)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda. przypomina mi Starą Mydlarnię...
OdpowiedzUsuńMógłby mi się spodobać, zapach też mi się kojarzy letnio i wakacyjnie. natomiast chciałabym zerknąć w skład przed zakupem, bo jednak unikam niektórych składników :)
OdpowiedzUsuńW końcu liczy się wnętrze ;)
UsuńCiekawa jestem czy zapach by mi się spodobał :D
OdpowiedzUsuńAż bym powąchała... :-)
OdpowiedzUsuńLubię melon i właśnie narobiłaś mi na niego ochotę :P
OdpowiedzUsuńMelon? Och, nic tylko wąchać...
OdpowiedzUsuń