Kosmetyki na bazie ziół zyskują coraz większa popularność. Do niedawna kojarzone były tylko z aptecznymi produktami, nieraz w wysokich cenach. Dzisiaj ogólnodostępne, lekko pachnące apteką, lądują na niejednej buzi. Producenci podpierając się zbawiennym działaniem ziół obiecują wiele, lecz czy kosmetyki potrafią się z tego wywiązać?
Czy zamiast wlewać w siebie ziółka w postaci herbatek, lepiej nałożyć je na twarz?
Ostatnio na mojej twarzy lądowały ziołowe kosmetyki marki Fitomed. Kosmetyki te polecane są przez lekarzy dla osób wrażliwych na mydła oraz detergenty. Firma ogranicza sztuczne składniki, barwniki i konserwanty, dzięki czemu osoby o wrażliwej cerze mają szansę znaleźć coś dla siebie. Bazą kosmetyków są świeże wyciągi ziołowe. Fitomed nie stosuje tańszych zamienników. Surowce mineralne, w tym oleje, masła i woski, nie są zamieniane na syntetyki.
Kosmetyki nie są testowane na zwierzętach.
Mój krem nr 12 przeznaczony jest do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej. W swoim składzie zawiera świeży napar ziołowy. Konsystencja jest zbita, przez co niewielka ilość nabierana na palec, pod wpływem ciepła i kolistych ruchów, okazuje się wystarczająca na pokrycie całej twarzy. Pachnie oczywiście ziołowo, ale nie jest to mocny, drażniący zapach. Krem ma działanie nawilżające oraz zmiękczające skórę. Polubiłam się z nim zwłaszcza na noc, ponieważ jest jak dla mnie zbyt ciężki na dzień. Początkowo myślałam, że się nie polubimy. Pierwsze dni używania spowodowały nagły wysyp na twarzy. Dosłownie wszystko zaczęło wychodzić i każdy poranek witał mnie nowy, nieproszony gość. Po tygodniu się to ustabilizowało. Krem zaczął działać, niwelując wypryski. Dodatkowo pozbyłam się wytwarzania nadmiernego sebum w nocy. Po kilku dniach użytkowania, pierwszy raz od jakiegoś czasu obudziłam się, nie mając całej świecącej, tłustej skóry. Ogromny plus za działania rozjaśniające. Rumieńce zaczęły blaknąc, a koloryt skóry powoli się wyrównuje.
Jego braciszkiem został ziołowy żel do mycia twarzy, również przeznaczony do cery tłustej i trądzikowej. Nie wyobrażam sobie swojej pielęgnacji bez tego kosmetyku. Muszę go użyć i rano, i wieczorem. Wymagam od niego tak naprawdę dwóch rzeczy - wydajność, a przy tym dobre pienienie się oraz oczyszczanie. Żel bardzo delikatnie, praktycznie nieodczuwalnie ściąga skórę. Zauważyłam wyraźne oczyszczenie mojej skóry, a dodatkowo żel odblokowuje pory. Radzi sobie z resztkami makijażu. Nie piecze w oczy i nie ma zbyt gorzkiego, mocnego smaku. Jego zapach jest ziołowy, ale taki, na który praktycznie nie zwracamy uwagi. Ogromny plus za jego dozownik. Jest na tyle mały, że bez problemu wylewamy z buteleczki tyle żelu, ile potrzebujemy. Konsystencja typowa dla żeli, lekko w stronę leistej. Dobrze się pieni i z łatwością zmywa z twarzy pod wpływem letniej wody. Nie wysusza. Według mnie dobrze się sprawdzi u osób o wrażliwej cerze.
Ziolowe kosmetyki Fitomed oprócz bardzo dobrego składu mają coś jeszcze. Dobre działanie. Mimo, że pierwsze dni z nimi były nieprzyjemne, cieszę się, że poczekałam na te lepsze chwile. Po paru dniach kosmetyki się zaprzyjaźniły z moją skórą i tak żyją w zgodzie nadal.
Polecam!
marka od dawna mnie ciekawi, jeszcze nic od nich nie miałam ale to pewnie kwestia czasu :) Co do tego zestawu to nie do mojej cery akurat :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mojej problemowej skóry :)
OdpowiedzUsuńA dla 16 latka te kosmetyki byłyby dobre? Mój syn ma problemy na buzi szczególnie przy skroniach z wągrami ale nie ropnymi:) Próbowałam juz wiele specyfików ale albo nie trafiłam na odpowiedni albo hormony u niego szaleją:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa to już w kierunku likwidujących zmarszczki, a nie pryszcze:)
OdpowiedzUsuńNiedługo będę testowała ten kremik, jestem go bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMam ten kremik i jest świetny!
OdpowiedzUsuńOd dawna mam na nie ochotę, teraz jeszcze bardziej :-))
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, ja cerowy sucharek:)
OdpowiedzUsuńKrem muszę poznać ;)
OdpowiedzUsuńfitomed ma genialne kosmetyki:)!
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ze względu na skład. :-)
OdpowiedzUsuńOooo a ja jesCze tego nie znam :)
OdpowiedzUsuńJuż od dawna zastanawiam się nad tym kremem, bo szukam czegoś, co zredukuje wydzielające się sebum :)
OdpowiedzUsuńJa tam uwielbiam ziółka zarówno pić, jak i nakładać na twarz :P Prewencja przeciwstarzeniowa doskonała :D
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
W końcu muszę zaopatrzyć się w ten krem :)
OdpowiedzUsuńKrem jest już na mojej liście zakupów teraz dołączę ten żel. Bardzo lubię produkty od Fitomet :-)
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować coś od Fitomed ;)
OdpowiedzUsuń