Budzę się. Pierwszą rzeczą jaką robię jest sprawdzenie e-maila.
Jadę na uczelnię. Przeglądam portale społecznościowe oraz informacyjne.
Siedzę na wykładzie. Uparcie próbuję przejść kolejną misję w Farm Heroes Saga
Wracam do domu. Dzwonię do mamy z pytaniem co na obiad.
Odpoczywam. Piszę smsy ze swoim mężczyzną.
Wychodzę wieczorem ze znajomymi. Snapuję lub wrzucam zdjęcie na Instagram'a
Kładę się spać. Ostatnią rzeczą jaką robię jest nastawienie budzika w telefonie.
Znasz to skądś? Smartfony zdominowały nasze życie. Potrafimy patrzeć w nie bez przerwy. Są nowym uzależnieniem, dzięki któremu możemy komunikować się ze światem oraz dostarczać sobie rozrywki.
Ale czy wiesz, że nie działa tylko na psychikę, ale także na Twoją cerę?
Czy potrafisz sobie wyobrazić ile bakterii znajduje się na Twoim wyświetlaczu? Pomyśl kiedy ostatnio go czyściłaś. I tu nie chodzi o przecieranie ekranu chusteczką higieniczną czy lewą stroną bluzki.
Twój podkład, który przenosisz podczas rozmowy na telefon, Twoje palce, które jeszcze przed chwilą dotykały siedzenia w busie. A to tylko niektóre momenty, w których przenosimy brud na ekran. Kiepsko, prawda?
Twoja cera cierpi. Twoi wrogowie - przebarwienia, podrażnienia, pryszcze i chrostki - mają idealne warunki, aby powstawać i się rozprzestrzeniać.
Czasami nie leć po szmatkę z mydłem. Wyświetlacz telefonu czyścimy wyłącznie ściereczkami z mikrofibry (takie ściereczki dodawane są często do zakupów etui i pokrowców, ale można je również zakupić samodzielnie), ale sam kawałek materiału nie zawsze wystarczy. Przecież bakterie nie poddadzą się tak łatwo. Raz na jakiś czas użyj specjalnego środka przeznaczonego do czyszczenia ekranów dotykowych urządzeń przenośnych. Znajdziesz je pod różną postacią - chusteczki, gąbki, szmatki i środki czyszczące w postaci aerozolu. Zwróć uwagę czy zawierają składniki antybakteryjne, bo to przecież o bakterie nam chodzi.
A jak już wyczyścisz swój telefon i zadbasz o swoją urodę... Zadbaj o piękno swojego smartfona.
Mój posiada ubranko ze sklepu etuo.pl. Miałam ogromny problem z wyborem, ale w końcu zdecydowałam się na przesłodkiego jelonka. Prawda, że jest uroczy? Case zrobiony jest z elastycznego materiału, dzięki czemu bez problemu go ściągam i zakładam, a mój telefon nie rysuje się. Nic nie odstaje, a w razie wypadku ryzyko popsucia się maleje. Jestem w nim zakochana! :)
A Ty? Jak dbasz o swój telefon?
Poruszy£aś bardzo ważną i pomijaną przez większość ludzi sprawę :) brawo Kinga :)
OdpowiedzUsuńJaki słodki jelonek :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i przydatny post i to na czasie gdy większość z nas nie rozstaje się ze swoimi smartfonami. Ja czyszczę ekran raz na jakiś czas płynem do ekranów lcd a etui wodą z płynem. Mam bardzo trwałe etui biało-turkusowe od 18 miesięcy, które nadal wygląda jak nowe a Twoje z jelonkiem jest śliczne i takie słodkie. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNo... Nie dbam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne etui :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że o tym przypominasz :) Dbam o swój telefon oraz swoją buzię :D
OdpowiedzUsuńTeż zwracam uwagę na to jak wygląda mój tel :) ostatnio jestem zakochana w case które kupuję nachalnie w Tedi :) to taki niemiecki sklep :-P są po 2 Euro tak więc wygląd jak i cena mnie kusi.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o dotykanie tel buzią to zwracam również na to uwagę .
Fajny post.
Pozdrawiam :*
śliczny jelonek <3
OdpowiedzUsuńPiękna ta obudowa! ;) Ja mam założoną szybkę hartowaną na ekran + obudowę gumową :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych ;)
Usuńśliczny case :) ja również dbam o swój telefon, kupiłam szkło hartowane żeby chroniło ekran i case (gumową) :)
OdpowiedzUsuńJaki przeuroczy jelonek <3
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
śliczny jelonek;)
OdpowiedzUsuńŁadna obudowa też mam silikonowa i najlepiej chroni telefon amortyzując upadki ;0
OdpowiedzUsuńładna obudowa i przydatny post :)
OdpowiedzUsuńEtui powinno być podstawowym wyposażeniem każdego posiadacza telefonu - nie tylko pozwala nam urozmaicić wygląd naszego telefonu, ale przede wszystkim zabezpiecza go przed zniszczeniem.
OdpowiedzUsuń