Dobrze dobrane kosmetyki, takie jak szampon i odżywka, to klucz do pięknych włosów. Odwiedzając salon fryzjerski, oddane w dobre ręce czujemy się jak milion dolarów za sprawą nie tylko doskonałej obsługi, ale także odpowiednich, profesjonalnych kosmetyków. Nie oszukujmy się - wizyta w dobrym salonie może kosztować fortunę. O ile raz na jakiś czas możemy sobie pozwolić na odrobinę rozpieszczenia, zazwyczaj wybieramy domowe zacisze i standardową pielęgnacje.
A gdyby tak Włoski salon fryzjerski przenieść do naszej łazienki?
Il Salone Milano, czyli salon fryzjerski zamknięty w butelce. Marka najczęściej wybierana przez najlepszych Włoskich fryzjerów, górująca na rynku od prawie 40stu lat, dzisiaj zdobywa resztę Europy, w tym domy Polskich Kobiet. Zdobyła zaufanie profesjonalistów dzięki sprawdzonej jakości oraz doskonałym rezultatom.
Mój zestaw składa się z dwóch kosmetyków - szamponu Glorious o pojemności 1000ml z dozownikiem oraz maski do włosów Supreme o pojemności 250ml. Pierwszy z nich to obietnica objętości oraz połysku. Przeznaczony jest do włosów suchych oraz zniszczonych. Wygodna aplikacja z dozownikiem ułatwia wydobywanie kosmetyku oraz pozwala kontrolować jego ilość. Już jedna pompka wystarcza na umycie moich gęstych, kręconych włosów. Bardzo dobrze się pieni oraz rozprowadza. Regeneruje i odżywia już od pierwszego użycia. Dzięki zawartej podwójnej dawki protein mleka oczyszcza i pielęgnuje, dbając o wygląd włosa. Nie powoduje łupieżu oraz szybkiego przetłuszczania się. Po umyciu nim czujemy potrzebę użycia maski lub odżywki - włosy są delikatnie gumowe w dotyku. Zawiera sls'y.
Supreme Mask, czyli maska-kompanka to 250ml dobra zamknięte w tubie. Jej innowacją jest formuła oparta o pH4 oraz zawartość protein mleka i pszenicy. Producent obiecuje objętość oraz poprawienie się struktury włosa. Nie lubię kosmetyków, które powodują podwojenie się moich włosów, ale ta maska radzi sobie całkiem nieźle. Nakładam ją na długość włosa, nie przenoszę na skalp. Na efekty nie musiałam długo czekać. Już po pierwszym użyciu zauważyłam efekt push-up, lecz nie taki, jakiego się spodziewałam - włosy nie stały się niesforne i puszyste, a
zdyscyplinowane. Stworzyły na głowie mnóstwo pojedynczych, oddzielonych od siebie świderków-sprężynek. Świetnie zamyka łuski włosa, tworząc na nim powłokę a'la laminowania, dodatkowo ułatwiając rozczesywanie.
Ten zestaw nie tylko doskonale nawilża oraz dba o strukturę włosa, ale także sprawia, że są niesamowicie lekkie oraz zdyscyplinowane. Piękny zapach oraz idealna konsystencja obydwóch produktów, połączona z rewelacyjnym działaniem - nic dziwnego, że fryzjerzy pokochali te kosmetyki. Cena? Jak za tą pojemność i te efekty wcale nie wygórowana. Dostępność na wyciągnięcie ręki - szukaj w sieci drogerii Rossmann.
Efekty, o których piszesz - interesujące :) Może kiedyś się zastanowię nad tym zestawem :)
OdpowiedzUsuńJak one cudownie wyglądają! :o
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejśc w linki :)
Znam produkty, ale nie używam ich codziennie, moje włosy jednak wolą coś bardziej łagodniejszego.
OdpowiedzUsuńFajnie opisałaś efekty. Produkty wydają się być najwyższej jakości. *-*
OdpowiedzUsuńhttp://swiat-zwariowaneej.blogspot.com/
Zestaw wygląda interesująco :))
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
Przyjrzę się tym produktom w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńMam krem do włosów z tej serii i niestety nie przypadł mi do gustu. Strasznie ciężko się po nim rozczesywało włosy ;(
OdpowiedzUsuńMarka bardzo świetna uwielbiam produkty tej marki :-)
OdpowiedzUsuńczytałam już trochę o tej marce, podoba mi się ich design, niewykluczone że wypróbuję ich kosmetyki :-)
OdpowiedzUsuńUuu cóż to za cudeńka, o których nic nie wiem :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńFajny zestawik!!!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy do moich prostych jak tafla włosów by się nadały :)
OdpowiedzUsuń