Konturowanie to niewątpliwie sztuka. Mało która kobieta potrafi idealnie to zrobić. Sama nie jestem w tym mistrzynią, wciąż uczę się na błędach. Raz nakładam bronzer trochę wyżej, raz niżej. Jakiś czas temu doszłam do czegoś co mnie zadowala i w razie, gdy nie mam czasu pokombinować i w miarę złego efektu zmyć, stosuję tą metodę. Dzisiaj w ramach cyklu "Piątek z Marizą" przybliżę Wam trzy, a w sumie to dwa kosmetyki, które idealnie sprawdzą się przy konturowaniu.
Róż w odcieniu chłodna malwa, puder rozświetlający i puder brązujący - do dzieła!
Pierwszym krokiem jest ocenienie kształtu twarzy i dokładne przeanalizowanie co chcemy uwydatnić, a co przykryć. Duży nos? Mało wystające kości policzkowe? Na wszystko znajdziemy sposób używając bronzera i rozświetlacza. Dokładając do tego róż do policzków zyskamy zdrowy koloryt skóry.
Kolejny krok to zastanowienie się nad urodą - kolor oczu, odcień skóry, włosy. To wszystko wpływa na to jakiej barwy powinnaś używać, a jakiej unikać.
Te dwa kroki mogą Ci pomóc, ale pamiętaj - jeśli robisz coś nie według szablonu, a dobrze się w tym czujesz - rób to dalej. Każda z nas jest inna.
źródło google grafika
Pamiętaj, aby przed nałożeniem kosmetyków konturujących, zadbać o dobre przygotowanie skóry - krem, baza, podkład, ale największe znaczenie ma puder, dzięki któremu Twój makijaż nie będzie się przemieszczał. Dodatkowo pomoże Ci w razie gdybyś przesadziła z konturowaniem i wyglądała bardzo sztucznie. Nie zmywaj szpecących, zbyt brązowych policzków, a nałóż delikatną warstwę sypkiego pudru.
Pędzel to Twój najlepszy przyjaciel. Nie musisz się sugerować tym, co mówi producent. Jeśli pędzlem dobrze Ci się nakłada bronzer, a był przeznaczony do czegoś innego. Rób to dalej.
U mnie w konturowaniu rządzą trzy pędzle:
Złoty z Missha o którym pisałam tutaj - nakładam nim bronzer
Hakuro H22 - służy mi do rozświetlacza
i mój pierwszy pędzel do różu pochodzący ze śmiesznie taniej aukcji allegro - mam już go dwa lata i jak widać jest w dobrym stanie..
Do wykonania konturowania użyłam dwóch kółeczek, w których kryją się po trzy kolory: pudru brązującego Idaliq oraz pudru rozświetlającego Idaliq. Zależało mi na błysku, dlatego zrezygnowałam z różu Mariza Selective w odcieniu chłodna malwa. Jeśli wolicie matowe wykończenie, bez efektu glov, możecie go użyć jako zamiennik różu pochodzącego z pudru rozświetlającego.
Pierwszy krok to wybranie odpowiedniego odcienia broznera. Sama lubię, gdy bronzer jest widoczny, więc zazwyczaj decyduję się na ten najciemniejszy. Ten jaśniejszy świetnie nadaje się do omiecenia skroni oraz konturu twarzy. Najjaśniejszy możemy nabrać przy blendowaniu. Możemy też zmieszać wszystkie kolory razem.
Drugi krok to nałożenie bronzera w miejsce, w którym chce aby się znajdował. Zawsze nakładam go w łuku. Jeśli nałożymy go idealnie na prosto może spowodować, że nasze rysy twarzy będą zbyt męskie.
Kolejny krok to dokładne rozblendowanie kosmetyku kolistymi ruchami pędzla. Zaleca się, aby przy linii włosów był najciemniejszy, a idąc w stronę twarzy jaśniał. Mi odpowiada, gdy jego środkowa część jest najbardziej widoczna.
Kolejne kroki to nałożenie różu, w moim wypadku różu-rozświetlacza oraz beżowego rozświetlacza. Moim różowym pędzlem do pudru nakładam na górną część policzka puder rozświetlający najbardziej różowy. Robię to tak, aby gdzieś w 2/3 (patrząc od dołu) się łączył z bronzerem. Aby uzyskać efekt jeszcze bardziej glam nakładam go jeszcze niżej, tak by bardziej pokrył kosmetyk bronzujący.
Kolejny krok to nałożenie rozświetlacza zaraz pod skroniami delikatnym pociągłym ruchem. Musimy uważać z tym, aby nie świecić się jak choinka na wiosnę. ;)
Wszystko ładnie blendujemy, aby się połączyło i wuala! Konturowanie gotowe. :)
Makijaż kosmetykami Mariza jest trwały i niezawodny. Kolory w pudrze brązującym i rozświetlającym są tak skomponowane, że każda z nas, z zupełnie inną urodą będzie wyglądała świetnie. A te ceny.. fiu fiu. :)
Chcesz kupić te kosmetyki jeszcze taniej?
Jeśli kosmetyki wzbudziły Twoją ciekawość to mam dla Ciebie propozycję - dołącz do teamu Mariza. Oprócz przeróżnych promocji czeka na Ciebie rabat -30%. Rejestrując się tutaj możesz kupować dla siebie, ale także dla rodziny i znajomych ze zniżką -30% bez jakichkolwiek zobowiązań i terminów.
Podobają mi się, ale dla mnie chyba zbyt ciepłe ;)
OdpowiedzUsuńładny efekt :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny efekt
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz i bez konturowania :)
OdpowiedzUsuńdla mnie konturowanie to nadal czarna magia, niby prosta w teorii, ale z praktyką u mnie gorzej :-(
OdpowiedzUsuńMasz fajny zestaw do konturowania :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam konturowania. Nie mam talentu do tworzenia makijażu :'(
OdpowiedzUsuńZawsze sie zastanawiałam jak jest dobrze sobie wykonturować twarz :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Bardzo ładnie :) :)
OdpowiedzUsuńMasz też bardzo fajną karnację :)
Ja z przyzwyczajenia konturowanie stosuję na co dzień :) Bez niego czuje się jak księżyc w pełni :P
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie kupić dobre kosmetyki do konturowania!
OdpowiedzUsuńLubię nadawać twarzy lepszy wygląd dzięki konturowaniu :)
OdpowiedzUsuń