Czy błyszczyk może być trwały? Mój hit od Coleur Caramel

 Zrezygnowałam z mocnych akcentów na oczy, na rzecz ust. Całkowicie. Łapię się czasami na tym, że nie używam nawet kredki do oczu, a jedynie kilka warstw tuszu. Zbliżające się lato (w końcu!) i towarzyszące temu słońce sprawiają, że coraz częściej decyduję się na mocny, żywy kolor na ustach. Fuksja? Jaskrawy róż? Czemu nie.

Nie zrezygnowałam jednak z błyszczyków, które na tą porę roku są idealne.



Błyszczyk kojarzony jest z dziewczęcością, delikatnością. Potrafi diametralnie zmienić makijaż. Już niejednokrotnie pisałam Wam, że sama uwielbiam ten kosmetyk. Niestety, nie lubię częstych poprawek, których praktycznie każdy błyszczyk potrzebuje. Gdy w moje ręce wpadł błyszczyk od Couleur Caramel nie spodziewałam się czegoś wyjątkowego, szczególnego. Już niebawem się zdziwiłam, jakie cudo kryje to tekturowe pudełeczko.


Wiecie co charakteryzuje Couleur Caramel? Cztery razy szacunek. Szacunek do środowiska - opakowania są tworzone z materiałów wtórnych, pochodzą z recyklingu i ulegają biodegradacji, a użyte składniki pochodzą z ekologiznych plantacji. Szacunek do człowieka, czyli dba o dobre relacje pomiędzy sprzedawcami, a nabywcami. Poszerza świadomość oraz szanuje zdrowie i urodę klienta. Szacunek dla zwierząt - kosmetyki nie są testowane na zwierzętach. Co więcej, Couleur Caramel walczy o prawa zwierząt i jest członkiem organizacji OneVoice. I na koniec - szacunek dla jakości, czyli zapewnienie najwyższej jakości produktów. Marka stosuje innowacyjne rozwiązania, używa składników najwyższej jakości.



Wybrałam błyszczyk w kolorze 808, czyli perłowy koral. Już na początku zachwycona byłam aplikatorem. Jeszcze nigdy z taką łatwością nie sunęłam po wargach. Przyjemność, łatwość i precyzja. Słowa idealnie opisujące aplikacje. Błyszczyk nie wysusza ust, tworzy na nich błyszczącą, kolorową taflę, dając efekt powiększonych ust. Dodatkowo chroni i pielęgnuje usta, dzięki takim składnikom jak: organiczny olej rycynowy, który nie tylko chroni, ale także zmiękcza skórę, organiczny wosk z moreli (zmiękcza, odżywia, nawilża, rewitalizuje), ekstrakt z czerwonej herbaty, który dba o młodość naszych ust. Ponadto organiczna oliwa z oliwek (regeneruje, nawilża oraz nadaje skórze jedwabisty dotyk) oraz olej Karanja z nasion drzewa Pongam, który posiada właściwości antyoksacyjne oraz przeciwzapalne.

odcień 808

Błyszczyk, oprócz tego, że dba o nasze usta, pięknie się na nich prezentuje. Często słyszę, że błyszczyki nie są odpowiednio trwałe, a ich kolory niezbyt intensywne, Tutaj przeżyłam szok. Nigdy, absolutnie nigdy, nie miałam do czynienia z błyszczykiem, który tyle wytrzymuje na ustach. Przeżył nawet posiłek, a jego trwałość to nawet 6h, po czym nie schodzi całkowicie, a jedynie traci na błysku. A wiecie co jest jeszcze lepsze? Nie ma nieprzyjemnego uczucia klejenia się ust.


Jeśli szukacie błyszczyka, który nie tylko nabłyszczy usta, a także je powiększy optycznie i będzie chronił oraz nawilżał skórę warg to decydując się na kosmetyk od Coleur Caramel macie pewność trafienia w 10. Intensywny kolor, niesamowicie trwały, który z łatwością i precyzją zaaplikujecie na usta. Muszę to przyznać. Błyszczyk od Coleur Caramel w odcieniu 808 jest moim hitem.


13 komentarzy:

  1. Kusi mnie ta marka, może się skuszę kiedyś na błyszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam te błyszczyki w jednej z drogerii, ogólnie całą serię kolorówk. Nic nie kupiłam ale dość długo się im przyglądłam...te opakowania mają bardzo fajnie wykonane i to zwróciło moją uwagę. Trochę kojarzą mi się z marką resibo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się opakowanie, ale kolorek tak bardzo nie dla mnie ;) ale zapamiętam sobie markę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne opakowanie ;) A i na ustach wygląda też bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne ma opakowanie i przepiękny kolor <3


    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w liki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe oryginalne opakowanie :) Na ustach też wygląda bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda bardzo ciekawie i kusząco:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej, rzeczywiście odkrycie, błyszczyk który tyle się utrzymuje, nawet przy posiłku :O W dodatku ma bardzo fajny kolorek :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam mam pytanko. Twój blog opiera się tylko na opisywaniu głównie mody kosmetyków? Czy ujmujesz w nim również swoje życie prywatne? :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej skupiam się na recenzjach. :) Czasami coś wspomnę o życiu prywatnym, ale staram się za dużo o nim nie mówić. :)

      Usuń
    2. Bp powiem szczerze, że nie ukrywam że Twój blog jest taki ciekawy że chciałbym również poznać troszkę życia prywatnego blogerki. Świetnie się wszystko czyta co piszesz

      Usuń
    3. W takim razie zapraszam na mojego fp - Delightful - Kinga Kerth;
      Postaram się coś wiecej przenosić z życia prywatnego i na blogu :)

      Usuń

Każdy komentarz znaczy dla mnie bardzo wiele. Dziękuję ♥
Chętnie Cię odwiedzę. Nie mam nic przeciwko zostawianiu linka do Twojego bloga w komentarzu, ale i bez tego bez problemu Cię znajdę. :)

@templatesyard