Czy wiesz, że odpowiednio dobrany podkład wcale nie jest kluczem do sukcesu perfekcyjnego, trwałego makijażu? Jest tylko jego składnikiem, spośród innych dodatków. Jednym z ważniejszych jest baza pod makijaż. To ona jest kropką na "i", i to na nią powinniśmy zwrócić szczególną uwagę.
Nie używasz baz? Koniecznie musisz to zmienić.
Usłyszałam kiedyś od pewnej dziewczyny, że nie używa baz bo ją zapychają. Mając okazję ją pomalować, zważywszy na upalny, przepełniony słońcem dzień, postawiłam na bazę matującą Idaliq. Niedługo potem zadzwoniła z pytaniem czego używałam, bo nie dość, że makijaż trzymał się wzorowo, to dodatkowo skóra mogła oddychać i nie wyglądała źle na drugi dzień. Wtedy postanowiłam przyjrzeć się dokładniej ofercie Marizy i sprawdzić pozostałe bazy.
Czy wiesz, że dobrze dobrana baza pod makijaż to gwarancja perfekcyjnego makijażu? Już po nałożeniu jej skóra wygląda lepiej - w zależności od efektu jaki baza daje możemy oczekiwać, że będzie ona np. zmatowiona, wygładzona, ujednolicona kolorystycznie czy rozświetlona. Gdy nie mamy większych problemów skórnych może nawet zastąpić podkład.
Jej głównym zadaniem jest przedłużenie trwałości makijażu. ale także optyczne wygładzenie zmarszczek, ujednolicenie koloru skóry, zmatowienie czy rozświetlenie. Dobieramy ją podobnie jak podkład czy krem - w zależności od tego jaki mamy typ cery. Bazy powinna używać każda z nas, niezależnie od wieku. Nie dość, że podnosi walory estetyczne makijażu to dodatkowo chroni naszą skórę np. w klimatyzowanych pomieszczeniach.
Przetestowałam cztery bazy pod makijaż dostępne w katalogu Marizy:
bazę matującą, korygującą, wygładzającą oraz silikonową.
Trzy pierwsze, z serii Idealiq, zamknięte są w szklanych, przezroczystych pojemnikach z pompką. Dzięki temu bez problemu wydobędziemy odpowiednią ilość produktu, bez marnotrawca. Pamiętajmy aby nie przesadzić z ilością bazy. Jedna pompka wystarczy.
Baza matująca jest szczególnie polecana dla cery tłustej lub mieszanej. Matuje twarz, nie tworząc efektu. Ma żelową konsystencję, która łatwo się rozprowadza. Nie zdarzyło mi się, aby nie współpracowała z jakiś podkładem.
Baza wygładzająca o białej lekko kremowej konsystencji ma za zadanie wygładzić twarz. Wypełnić drobne zmarszczki oraz znamiona. Po użyciu jej skóra wygląda naprawdę zdrowo. Polecana szczególnie dla cery suchej i normalnej.
Baza korygująca to produkt dla Kobiet borykających się z pękającymi naczynkami lub innymi zaczerwienieniami na skórze. Posiada zielony pigment, jest najbardziej kremowa. Perfekcyjnie tuszuje wszelakie przebarwienia, pozostawiając skórę w zdrowym kolorycie.
Baza silikonowa, w odróżnieniu od pozosta9ych kosmetyków, zamknięta jest w wyciskanej tubce. O wiele mniej lubię ten sposób opakowania. Jest najbardziej żelowa. To baza do zadań specjalnych. Mocna, żelowa konsystencja sprawia, że makijaż przetrwa wiele godzin. Jest najmocniejszą wersją baz dostępnych w Marizie, dlatego polecałabym ją na szczególne okazje. Łączy w sobie wygładzenie, zmatowienie oraz poprawienie kolorystyki skóry. Jako jedyna może zapchać przy dłuższym stosowaniu, ale mimo wszystko warto mieć ją w swojej kosmetyczce. Zwłaszcza, gdy potrzebujemy wyglądać olśniewająco np. przez całą noc.
Mam nadzieję, że sięgniecie po ten kosmetyk, jeśli wcześniej tego nie robiłyście. Potrafi zdziałać cuda w makijażu - skutecznie go przedłużyć, dodać efektu glow lub doprowadzić do ujednolicenia i zmatowienia skóry. Co więcej - bazy zazwyczaj działają również nawilżająco (jak w tym przypadku w kremowych wersjach) oraz zapobiegają szkodliwym czynnikom zewnętrznym (wszystkie wersje). Warto podarować skórze dodatkowy kosmetyk, który nie tylko będzie wydobywał jej piękno, ale także zatroszczy się o nią w odpowiedni sposób.
Tutaj możesz poczytać o innych kosmetykach Marizy:
Chcesz kupować produkty Marizy jeszcze taniej?Jeśli kosmetyki wzbudziły Twoją ciekawość to mam dla Ciebie propozycję - dołącz do teamu Mariza. Oprócz przeróżnych promocji czeka na Ciebie rabat -30%. Rejestrując się tutaj możesz kupować dla siebie, ale także dla rodziny i znajomych ze zniżką -30% bez jakichkolwiek zobowiązań i terminów.
Najnowszy katalog tutaj.
Przyznam szczerze, że bardzo rzadko sięgam po bazy pod makijaż :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bazy pod makijaż <3 Szczególnie zieloną, mam próbki z Zuii aktualnie i jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńStosuję jedynie bazę na powieki pod cienie ;-)
OdpowiedzUsuńChętnie bym sobie którąś z tych baz wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńBaza to podstawa :)
OdpowiedzUsuńBaza to podstawa :)
OdpowiedzUsuńRaz kupiłam sobie bazę i była właśnie masakra. :D teraz powoli zaczynam się zastanawiać nad jakaś
OdpowiedzUsuńNie znam i nie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
U mnie zielona baza to must have, bo mam sporo zaczerwienień na twarzy co widać szczególnie gdy używam zimą jaśniejszych podkładów :/
OdpowiedzUsuńJuż od dawna marzę o zielonej bazie pod makijaż ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
Ja jako bazę traktuję krem, który nakładam przed pomalowaniem się :)
OdpowiedzUsuńNie używam żadnej bazy pod makijaż, ale może na którąś z oferty się skuszę. Miałam już do czynienia z tą firmą :)
OdpowiedzUsuńUżywam baz ,ale nie na co dzień.
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie swojego makijażu bez bazy. :)
OdpowiedzUsuń