Jesteś posiadaczką lekko zaczerwienionej cery, która nie potrzebuje czegoś ciężkiego? Czy lubisz, gdy Twoja skóra promienieje? Wygląda zdrowo, promiennie?
Posłuchaj - mam coś dla Ciebie.
Przyznaję - opowiem Ci o podkładzie, który niekoniecznie znajdzie się w moich ulubieńcach. Mam kilka swoich zastrzeżeń co do niego. Ale jeśli potrzebuję energii, moja skóra jest przemęczona - nie znam niczego lepszego. Podkład balansujący Idaliq nie powinien nazywać się balansujacym, a rewitalizującym lub rozświetlającym. Sama jego konsystencja jest bardzo gładka, świetnie rozprowadzająca się i wnikająca w skórę. Nie tworzy sztucznego efektu maski, nie stwarza efektu płaskiej twarzy. Bardziej powiedziałabym, że tworzy efekt glow - rozświetlonej, gładkiej cery.
Osobiscie jestem fanką podkładów, które świetnie kryją, a do tego matują. Jednak czasami obserwuję zmiany swojej cery, którą pokrywa szarość, połączona z czerwonymi rumieńcami, a może nawet pajęczynką naczynek. Wtedy podkład balansujący Idaliq sprawdza się perfekcyjnie. Wygładza skórę, tworzy efekt tafli odbijającej światło. Nagle z bladej, bez wyrazu twarzy pokazuje się młoda buzia. Tworzy coś w rodzaju a'la mokrej cery. Średnio rozumiem dlaczego producent stwierdził, że przeznaczony jest do cery mieszanej. Owszem, przy niej sprawuje się bardzo dobrze, ale jestem pewna, że nie wyrządzi szkody i skórze suchej. Jest lekki, delikatny, a przy tym działa. Ekstrakt z białej herbaty i witamina E odwalają naprawdę dobrą robotę. Biała herbata koi, łagodzi, a dodatkowo nawilża i regeneruje skórę. Dodatkowo sprawia, że skóra jest gładka, a co za tym idzie wygląda młodziej. Witamina E zwalcza wolne rodniki i opóźnia proces starzenia się skóry.
Podsumowując podkład balansujący Idaliq to prawdziwy zastrzyk młodości, połączonej z nawilżeniem. Tworzy efekt mokrej skóry, dodaje jej blasku i sprawia, że wyglądamy promiennie i zdrowo. Nie tylko dla cery mieszanej, ale także dzięki działaniu nawilżającemu dla cery suchej, normalnej. Radzi sobie z drobnymi przebarwieniami. Idealny dla osób lubiąch wyglądać glow ♥
Swatche odcieni:
Mogą one się wydawać nieco żołte, a nawet pomarańczowe, lecz uwierzcie, że pięknie wtapiają się w skórę i przybierają odpowiedni koloryt ♥ Sama używam wariantu naturalny.
Dołącz do grona Marizy i kupuj kosmetyki taniej o 30% ♥ Zarabiaj, oszczędzaj, baw się!
Najnowszy katalog znajdziesz tutaj.
Ciekawe podkłady,nie stosowałam ich.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do mnie na konkurs:*
porcelaną i beż bym przygarnął !
OdpowiedzUsuńCiekawy ;) Mam jeden podkład od Marizy i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńMaja bardzo dziwne kolory
OdpowiedzUsuńNigdy nie kupowałam tego podkładu.
OdpowiedzUsuńTeż jestem konsultantką Marizy (jestem z Wrocławia) i często udostępniam Twoje recenzje na mojej grupie, świetna robota! ;)
OdpowiedzUsuńnie znam firmy, ale już widzę że miałabym problem z odcieniem :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam nawet, że Mariza ma w ofercie taki podkład. Prezentuje się super i wydaje mi się, że odcień Porcelana byłby idealny dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa się akurat nie wypowiem, bo nie używam wcale takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/wwwdressplpl-sukienki-dla-kazdej-z-nas.html
Raczej u mnie by się nie spisał taki podkład
OdpowiedzUsuńO, chyba coś dla mnie :) Tylko nie wiem, czy którykolwiek kolor, sprawdziłby się na mojej buzi
OdpowiedzUsuńNie kojarzę ani firmy, ani produktów, ale chętnie przyjrzę się bliżej :)
OdpowiedzUsuń