W podroży do Częstochowy towarzyszyła mi Natalia. Uwielbiam ją! Jej niesamowita energia, pozytywne nastawienie do świata i chęć chłonięcia WIĘCEJ jest całkowicie zaraźliwe. Ale rozeznanie w terenie ma podobne jak ja, więc po chwilowym zabłądzeniu dotarłyśmy na ul. Piękną, gdzie mieści się Ministerstwo Urody. Inne uczestniczki już się zjawiły, inne miały być za "pięć minut". Buziak z Anią, uścisk z Michałem, a w myślach "umówić się z Panią Iloną na włosy!". Uwierzcie mi - jest fenomenalną fryzjerką i jestem gotowa przejechać te kilkadziesiąt kilometrów, aby zadbała o moją czuprynę po zimie, przed wiosną.
Ania, organizatorka spotkania |
Po oficjalnym rozpoczęciu Beauty by Blogger i ciepłych słowach Organizatorki, głos zabrała Ilona Nalewajka, goszcząca nas w swoim salonie. Wystąpiła w roli ambasadora Paul Mitchell, przedstawiając linię do włosow MarulaOil. Co więcej, od każdego sprzedanego produktu z linii MarulaOil Paul Mitchell przekazuje 5zł organizacji Republika Marzeń wspierającej promocję sztuki osób niepełnosprawnych. Nie zabrakło także szalonej fryzury na głowie modelki.
Następnie Piotr w skrócie opowiedział o kosmetykach Professional by Fama oraz wręczył upominki od firmy. Niektóre z kosmetyków już testuje i jestem z nich zadowolona. Myślę, że pojawi się osobna recenzja.
O strefę makijażową zatroszczyła się marka Bell HypoAllergenic. Reprezentowała ją Ania z mobilnego studia Pomada.
Tak minęła nam pierwsza część spotkania. Po niej nadszedł czas na obiad, który przygotował dla nas Catering Ring. Swój wkład w dobroci miała także Natalia, przygotowująca pierniczki oraz Ilona - ekspertka od zupy dyniowej.
Dawne BioOleo, a dzisiaj NaturPharm reprezentowała pani Monika, która uświadomiła o odpowiednim doborze olejów, a także wykonała zabieg na dłonie jednej z nas.
Prawdziwą magie przyniosło Bernard Cassiere z Nail&Beauty Center. Na czele z panią Lilianą zabrali nas do świata magii rytuałów plemiennych. Sam masaż odprężał już od samego patrzenia, a wprowadzony klimat w postaci świec i muzyki - nie do odtworzenia.
Ostatnim przedstawicielem był mężczyzna, pan Jacek, który przybliżył nam o nowych projektach (które już są wcielane w życie, zajrzyjcie do mnie na fp) dotyczących portalu Face&Look. Polecam się zarejestrować, aby żadna akcja Wam nie umknęła.
Tak minęła nam "wiedzowa" część spotkania i zanim się obejrzałyśmy - czas spotkania minął. Ania zadbała także o ćwiczenie naszych ramion - dostałyśmy całą górę upominków i gdyby nie to, że byłam samochodem, nie mam pojęcia jakbym dotarła z nimi do domu.
I kolorówka: ♥
Jak widzicie jest tego naprawdę dużo. ♥
Bardzo fajnie że są takie spotkania można z nich wynieść naprawdę dużo cennej wiedzy :)
OdpowiedzUsuńOlivkv.blogspot.com
Kurcze zawsze chciałam na czyms takim być <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/military-style.html
Fantastyczne spotkanie ;)
OdpowiedzUsuńwww.bliskolasu.com.pl
duzo do testowania ;D
OdpowiedzUsuńile wspanialosci:)
OdpowiedzUsuńtakie spotkanie jest wspaniałym wydarzeniem :) możliwość poznania tylu osób, zdobycie nowej wiedzy :) super, mam nadzieję, że kiedyś dane mi będzie wziąć udział w spotkaniu blogerek :)
OdpowiedzUsuń