Jakiś czas temu tutaj opowiedziałam Wam co nieco o lakierach hybrdyowych Chiodo oraz pozostałym asortymencie sklepu Manufaktura Chiodo. Pod postem pojawiło się kilka komentarzy, które zainspirowały mnie do stworzenia coś w rodzaju porównania linii ChiodoPro i ChidoPro Soft.
Pod tym postem pojawiły się komentarze, że lakiery Chiodo:
- ciężko ściągnąć, ale są bardzo trwałe i maja ładne kolory
- nie są to hybrydy, a lakierożele
Dlatego warto przybliżyć obie linie wypuszczone przez Chiodo: ChiodoPro Soft oraz ChiodoPro.
ChiodoPro to podstawowa linia, która nie jest standardowym lakierem hybrydowym, a połączeniem właściwości żelu UV z lakierem. Dzięki temu są niesamowicie trwałe - prawidłowo nałożone utrzymują się przez ponad trzy tygodnie. Utwardza je zarówno lampa UV, jak i LED. Wybór kolorów jest ogromny - mój absolutny hit to Ivory ♥. Dodatkowym plusem jest ich pigmentacja - jest fenomenalna. Jego konsystencja jest dość gęsta, ale według mnie to plus - aplikacja dzięki temu jest łatwiejsza, bo lakier się nie rozlewa na skórki.
Przyjęło się, że ciężko je usunąć. Patrząc na własne doświadczenie z usuwaniem i stosowanie wielu środków zawierających aceton - muszę przyznać, że może być w tym sporo prawdy. W swoich zbiorach aktualnie posiadam trzy płyny do usuwania hybryd, rożnych firm, i ten z Chiodo działa najlepiej. Producent poleca ten.
ChiodoPro Soft, jak sama nazwa wskazuje, to delikatniejsza wersja. Tutaj mówimy już o standardowym lakierze hybrydowym. Utrzymuje się tak jak obiecuje producent - dwa tygodnie. Oczywiście jeśli jest dobrze nałożony. Usuniemy go praktycznie każdym płynem zawierającym aceton. Schodzi bez problemu po 10 minutach, jak standardowa hybryda. Kolorystyka jest zupełnie inna, konsystencja delikatnie mniej gęsta (chociaż to też zależy od koloru - biały jest bardzo gęsty).
Według mnie nie ma tutaj jednego, słusznego wyboru. Każda z nas ma inne preferencje i coś innego jest dla niej lepsze. Niektóre wybiorą trwałość, połączoną z z właściwościami żelu UV, inne delikatność lakieru hybrydowego.
Wybór należy do Was. Ja wybieram oby dwie wersje - gama kolorystyczna, a także to, że czasami potrzebuję czegoś naprawdę mocnego sprawia, że na co dzień wybieram raczej linię SOFT, a wyjątkowo ChiodoPro.
Obydwie wersje znajdziecie tutaj.
ciekawa recenzja:)) zaciekawiły mnie te lakiery choć sama używałam do tej pory lakierów z linii semilac ale wydają mi się być troszkę lejące:P
OdpowiedzUsuńmyślę że dam się skusić na Twoją propozycję:)
https://comamima.blogspot.com
Bo Semilac są lejące. Mam porownanie obydwóch marek i o wiele lepiej pracuje mi się z Chiodo :) Polecam sprawdzić.
UsuńBardzo ciekawy post ja hybrydy robię i kosmetyczki Ale może kiedyś spróbuję sama ;) Wezmę pod uwagę twoja propozycje :)
OdpowiedzUsuńOlivkv.blogspot.com
nie znam tej firmy lakierów <;
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Ja bym wybrała tą drugą opcję lakierów ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChętnie poczytałabym o Hard'ach Chiodo Pro Soft. Korzystam z wersji Rosa, dość ciężko mi się go odmacza.
OdpowiedzUsuńMam Hard Pink i to o nim mogę sie jedynie wypowiedzieć. Jeśli chodzi o odmaczanie, czyli jak mniemam - ściąganie za pomocą acetonu, to to faktycznie jest kłopotliwe. Dobrze nałożony hard pink trzyma mi się jakby był to mój paznokieć. Czasami nawet go nie ściągam tylko przypiłowuje długość paznokcia. Dzięki temu nie muszę po raz kolejny przedłużać paznokcia. :)
UsuńNiestety u mnie z trwałością bywa dość różnie. Mam tłustą i bardzo elastyczną płytkę, od której nawet Hard potrafi odskoczyć. Najczęściej pęka. Wtedy jestem zmuszona zdjąć i na nowo budować. Jestem też ciekawa czy miałaś może styczność z Top Effect Chiodo Pro Soft?
UsuńJak przygotowujesz płytkę do hybrydy?
UsuńI dość głupie, ale ważne pytanie - przed nałożeniem hard'a nakładasz podstawową bazę?
Nie testowałam tego topu, ale wydaje mi się, że topy bez warstwy dyspersyjnej mogą być lepsze. Jednak po przemyciu cleanerem błysk troszkę "blaknie".
Matowię, mocno. Odtłuszczam, czekam aż odparuje. Potem primer bezkwasowy Chiodo na całą płytkę, czekam aż odparuje. Harda testowałam z dodatkową bazą (też chiodo pro soft, którą miałam w zestawie z lapmą) i bez dodatkowej bazy - styk z płytką ten sam. Chiodo o dziwo nie zaleca stosowania dodatkowej bazy jak inne marki, ale tak jak pisałam nie ma to żadnego wpływu na trwałość u mnie. Podobnie niezależnie od tego czy odłuszczam poszczególne warstwy, żeby kolejne się nie "ślizgały". Z dodatkową bazą mam komfort psychiczny, że jak wezmę się za piłowanie to nie przepiłuję paznokcia a to bolesne jest. Nadbudowuję krzywą C, bo natura nie obdarzyła. Kończy się zatem na 2 warstwach Harda. Spiłowuję nadmiar, omiatam, odtłuszczam. Później już tylko kolor i top. Akurat mam Top Effect (zakupiony z zestawem z lampą), który jest typem No Wipe - strasznie szybko mi się matowi i rysuje. Prawdopodobnie tworzy też dość twardą i mało elastyczną powłokę, bo też mi pęka, nawet na Hardzie.
UsuńOsobiście nakładam ZAWSZE dodatkową warstwę bazy. Inaczej mam wrażenie, że płytka jest bardziej narażona na uszkodzenia.
UsuńOsobiście primer nie daję na całą płytkę, ale punktowo. Dwie, trzy kropelki na płytkę.
Próbowałaś nałożyć dwie warstwy topu? Są osoby, które mówią o tym, że to przedłuża trwałość hybryd, ich błysk.
Próbowałam z 2 cienkimi warstwami topu, ale efekt ten sam. Po prostu po tygodniu spiłowuję ten zmatowiony czy też popękany top, omiatam, odtłuszczam i nakładam nową warstwę. Czekam na nowy top, może po prostu z tym Top Effect się nie dogadujemy :)
UsuńPłytka paznokcia bywa marudna. Znowu mojej mamie praktycznie żadna hybryda się nie trzyma i po tygodniu może ją odklejać.
UsuńSama używam tego -> https://www.manufakturachiodo.pl/glowna/928-chiodo-pro-soft-top-do-lakieru-hybrydowego-6ml.html i jest w porządku :)
A próbowałaś topy innych firm?
UsuńWłaśnie oczekuję na paczkę :) zobaczymy jak będzie współgrać z bazą Chiodo. Niestety przy takiej płytce trzeba szukać i próbować, dużo próbować. Mam nadzieję, że niebawem znajdę swój idealny zestaw :)
UsuńCzekaj czekaj... top masz Chiodo, bazę budującą Chiodo, a kolory/baza zwykła?
UsuńMoże spróbuj z primerem kwasowym. Nie musisz matowic mocno płytki paznokcia, wystarczy zrobić to delikatnie a dokładnie. Polecam też wypróbować inne firmy lakierów, może któraś z nich będzie trzymała się troszkę lepiej na twojej płytce. :)
UsuńNie znam tej marki. Słyszałam o tej firmie.
OdpowiedzUsuńNie używałam wcześniej lakierów tej marki, ale ostatnio bardzo dużo o niej słyszę :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dla mnie lepsza byłaby wersja pro, lubię gęste konsystencję hybryd , zwykle są lepiej napigmentowane.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te lakiery. Duża kolorystyka i odpowiednia pojemność. Mam i pro i soft. Nie zamienię ich na żadne inne. Na bazie Strong trzymają się rewelacyjnie. Zawsze noszę 3 tygodnie i bez problemu mogłabym dłużej. Niestety top effect u mnie również się nie sprawdził-pęka i szybko się matowi, ale za to top pro i top soft świetnie się sprawują - dorze się rozprowadzają i długo błyszczą.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe porównanie :) bardzo przydatne przy wyborze lakierów :)
OdpowiedzUsuńNie znam się bo w sumie pierwszy raz się z nimi tak na dobra sprawę spotykam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/military-style.html
Nie słyszałam o tej firmie ale mnie ciekawi powiem Ci :)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl - coś, co Cię (mam nadzieję) zaciekawi :)
Posiadam zarówno jedną jak i drugą wersję lakierów i też jednoznacznie nie potrafiłabym się zdecydować na konkretną - wszystko zależy od sytuacji :)
OdpowiedzUsuńUżywam jedynie klasycznych lakierów, wiec nie mam za wiele do powiedzenia :)
OdpowiedzUsuńO to teraz raczej bym wybrała wersje soft. =)
OdpowiedzUsuńJa jak na razie pracowałam tylko na lakierach Semilac, kiedyś na pewno skuszę się też na Chiodo. Nie wiem tylko, którą wersję wybrać. One współpracują z bazą i topem Semilac?
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych lakierów i w ogóle o niej nawet nie słyszałam. Póki co moja ulubiona firma z lakierami hybrydowymi to Effective Nails
OdpowiedzUsuńmi na przykład te lakiery w ogóle nie odpowiadają ani kolorystyką ani wytrzymałością, dlatego też używam semilaców
OdpowiedzUsuńA mi znowu Semilacki schodzą po dniu, dwóch. Mogę je odklejać. :)
Usuń