Manicure hybrydowy ma całą masę zalet, ale też kilka wad. Jedną z nich jest czas. Decydując się na pomalowanie paznokci za pomocą hybryd wiem, że muszę poświęcić im około godziny czasu. Wzorowe przygotowanie płytki paznokcia, dokładne nałożenie bazy, później dwie lub trzy warstwy koloru i na koniec top. A gdyby tak bazę, kolor i top zamknąć w jednej buteleczce?
Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego?
Przyjęło się mówić, że jak coś jest Xw1 to jest kiepskiej jakości i raczej nie działa. Gdy w moje ręce trafił lakier hybrydowy od Peggy Sage 3w1, który łączy w sobie bazę, kolor i top, nie do końca wierzyłam, że może przetrwać dłużej niż dwa dni. Testerką okazała się mama. Przy pierwszej wolnej chwili usiadłyśmy w kuchni, by wypróbować wynalazek. Obie stwierdziłyśmy, że kolor jest świetny. Elegancki, czerwony, najbardziej uniwersalny (w końcu czerwone paznokcie zawsze, niezależnie od sytuacji, wyglądają dobrze). Sama aplikacja trwała chwilę. Zamiast siedzieć jak zawsze przynajmniej pół godziny, już po parunastu minutach miała manicure gotowy. I nosi go już prawie drugi tydzień, a u mojej mamy to naprawdę dobry wynik. Jej płytka jest dość trudna w noszeniu i zazwyczaj pierwsze odpryski, odklejanie się lakieru występuje już po tygodniu.Idealni do walizki
Znacie ten moment, gdy wyjeżdżacie gdzieś, a wasza walizka nie pomieści już praktycznie niczego więcej? Ja znam. Poczułam to ostatnio pakując się do Egiptu (o Egipcie poczytacie tutaj). Żałuje, że wtedy nie miałam tego zestawu. Podróż to idealny moment dla lakieru od Peggy Sage oraz małej lampy Ronney. Lakier nie potrzebuje już niczego więcej (noo dobra, możecie wziąć kawałek bloczku polerskiego), a lampa jest tak mała, że z pewnością jeszcze ją wciśniecie. Odprysk już nie jest straszny, gdy możemy szybko poprawić manicure. Bo w końcu kto na wyjeździe chciałby się przejmować niezbyt wyglądającymi paznokciami?
Osobiście jestem maksymalnie zadowolona z takiego rozwiązania i z pewnością zaopatrzę się w inne kolory hybrydy 3w1. Okazuje się, że baza i top nie zawsze są potrzebne, a jedna buteleczka może poradzić sobie w zupełności.
tez mam ten zestaw, lakier mam od kilku dni na pazurkach i wygląda ładnie, zobaczymy, jak będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńteż mam ten lakier, w tym tygodniu planuję opublikować swoją recenzję na jego temat:)
OdpowiedzUsuńkolor piękny. używałam kiedyś monofazy z cosmetics zone i się nie sprawdzały ;(
OdpowiedzUsuńWszystko w jednym? Ale że jak?!
OdpowiedzUsuńNo genialne :D
Ja akurat o zabraniu hybryd na wakacje mogę tylko pomarzyć :D
OdpowiedzUsuńTakiej hybrydy, że wszystko w jednym to jeszcze nie próbowałam ;-) Jestem ciekawa jak ze ściąganiem takiego wynalazku? Bo kiedyś gdzieś czytałam, że hybrydy 3w1 nie bardzo chcą się odmaczać w acetonie ;-)
OdpowiedzUsuńMama z tych co same ściągają hybrydy :D mało kiedy ja jej ściągam :)
UsuńO proszę! Muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńCzy można zrobić przedluzane hubrydy bez bazy i topu??
OdpowiedzUsuń