wtorek, 5 kwietnia 2016

Zaful bikini

Zdajecie sobie sprawę, że do wakacji pozostało już tylko 77 dni? 11 tygodni dzieli nas od słońca, plaży, kolorowych drinków. Pora pomyśleć nad bikini. Dzisiaj te od Zaful - klasyczne, trochę fantazyjne i niecodzienne.

Pierwszy, który wybrałam to czarny z klasyczną miseczką, która pomieści mały rozmiar. Dół mocno wycięty, zasłaniający co potrzeba. Dobrze wykonany, nie mam do niego zastrzeżeń.
Znajdziecie go tutaj.


Czarna góra i inny dół - to ostatnio w modzie. Trochę inna miska, mieszcząca trochę więcej i mocno wycięty dół w którym opalimy prawie całą pupę.
Do kupienia tutaj.



I ostatni, mój faworyt - w pięknym khaki kolorze. Posiada figlarne sznureczki, z tyłu po przekątnej. Wygląda niesamowicie!
Kupicie go tutaj.

 


5 komentarzy:

  1. Zostało niewiele czasu...faktycznie. Najbardziej podoba mi się ten pierwszy:)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne stroje! :) Muszę popracować nad sylwetką zaraz po ciąży ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega są te stroje, podobne widziałam na Aliexpress, ale po tamtej stronie świata kobiety mają tak małe ciałka, że nie wiem czy jest sens ryzykować i sobie zamawiać :D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz znaczy dla mnie bardzo wiele. Dziękuję ♥
Chętnie Cię odwiedzę. Nie mam nic przeciwko zostawianiu linka do Twojego bloga w komentarzu, ale i bez tego bez problemu Cię znajdę. :)