Miękki stanik - to może być seksi!

Kiedy pierwszy raz udałam się do markowego sklepu z bielizną, gdzie, jak mi się wydawało, potrafią dobrać stanik, pani Ekspedientka pokazała mi kilka miękkich modeli. Kojarzyły mi się źle, babcinie. Zero seksowności, wdzięku. Jednak parę lat później skusiłam się na chociażby przymierzenie takiego modelu. I wiecie co? Okazuje się, że nie taki diabeł straszny...

Czy każdy model miękkiego stanika jest seksowny?

Oczywiście, że nie. Zresztą, odwróćmy kota ogonem - czy każdy usztywniany, z push up'em stanik jest seksowny? Jasne, że nie. Staniki miękkie, tak jak te usztywniane, także dzielą się na kategorie babcine i seksowne. Te pierwsze zazwyczaj możemy spotkać na stoiskach targowych. Wiecie o co mi chodzi. Duże, zazwyczaj w brudno białym kolorze, z największymi i maksymalnie materiałowymi miskami świata. Ramiączka tak grube, że utrzymałyby słonia, a samo zapięcie na pół pleców. A teraz spójrzcie np. na ofertę Gorteks. Model Charlize jest ani trochę nie babciny, ale kobiecy, seksowny, wręcz bym powiedziała, jak ja to nazywam - łożkowy.  Fiszbina połączona z piękną koronką oraz paskami tworzy piękny efekt. 

Małe czy duże biusty?

I tutaj odpowiedź jest podwójna - obydwa. Miękkie biustonosze znajdziecie i dla mniejszych biustów (tych do C/D), zazwyczaj są to bez fiszbinowe modele (spójrzcie na model Desire), ale znajdziecie także i te z fiszbinami dla większych biustów. Ja noszę E/F w zależności od modelu. Dla mnie mało kiedy bez fiszbinowa wersja się sprawdza, dlatego wybieram te z fiszbinami. Jak to kiedyś powiedziała pewna kobieta - w taki stanik biust wręcz wskakuje. :)

To nie może być wygodne!

Jeśli raz przekonasz się do miękkiego stanika, ciężko będzie Ci go zamienić do tego usztywnianego. Wiem to po sobie. Od przynajmniej roku stawiam na takie modele, zazwyczaj w rodzaju balkonetki. Dzięki temu rozwiązaniu mój biust jest dobrze schowany, ale nie aż tak, abym czuła się babcinie. Odsłania co ma odsłaniać, przy czym zakrywa co ma zakrywać. Jakiś czas temu cierpiałam na brak jasnego biustonosza, a musiałam taki włożyć. Wygrzebałam z szuflady jakiś starszy, usztywniany. Ściągnęłam go praktycznie od razu. Nie było szans, abym gdziekolwiek tak wyszła, nawet jeśli rozmiar był dobrany prawidłowo. Czułam się źle, a mój biust wołał ratunku. Nawet centymetr gąbki sprawił mi dyskomfort. W te pędy zamówiłam jasną wersję online, w swoim rozmiarze. Oczywiście trafiłam - kolejny plus miękkich staników. :)

Czy to nie prześwituje?

Kupując miękki stanik możemy mieć wrażenie, że będzie on prześwitywał. Przykładając dłoń po wewnętrznej stronie miski widzimy ją. Jednak na ciele się to zmienia, a piersi są całkowicie zakryte. Jasne, jeśli wybierzemy bardziej koronkowy model, szczególnie ten jasny, możemy mieć problem z lekkim prześwitem. Na szczęście firmy wychodzą na przeciw, a wybór miękkich staników aktualnie jest naprawdę duży i każda z nas znajdzie coś dla siebie.

Jeśli o mnie chodzi - nie wyobrażam sobie powrotu to gąbki. Miękki stanik, czyli typu soft to mój wybór. Zwłaszcza ten delikatnie koronkowy, w kroju balkonetki. To dla mnie gwarancja dobrego dnia, braku bólu kręgosłupa czy ogólnego złego samopoczucia. 

Chodźcie zobaczyć więcej modeli miękkich od Gorteks. Widzicie coś dla siebie?

Zobacz też:

Dlaczego dałam się pokłuć!?

Podkreśl usta pięknym matem z Pierre Rene

Co nowego w drogeriach Natura?