Lubię nowe palety. Szczególnie takie nieszablonowe, na których widok mam ochotę piszczeć. Nie ukrywam, że tak było z Just Amazing od Kobo. Gdy tylko dostałam informację, że to cudo wchodzi do drogerii Natura zapragnęłam ją mieć. I wiecie co? Mogę ją podziwiać, macać, malować się nią! A jest czym...
Palety dzielą się na kilka grup: tańsze/droższe, profesjonalne/klasyczne, matowe/błyszczące, mieszane/same cienie, nude/odważne itd. Jednak tej palety nie potrafię zakwalifikować to żadnej. Jest absolutnie niebanalna, a jej środek jest bardzo intrygujący. Nie znajdziemy w niej ani tylko spokojnych kolorów, ani tylko odważnych. Jest mocną kombinacją różnych barw co czyni ją wyjątkową. Dodatkowo jest świetnie przemyślana pod kątem travel. Oprócz siedmiu cieni znajdziemy w niej bronzer oraz rozświetlacz.
Całkiem sporej wielkości koła kryją w sobie siedem cieni, w tym cztery matowe i trzy błyszczące oraz bronzer, w nie za ciemnym, ale też niezbyt jasnym odcieniu. Nie potrafię stwierdzić, czy jest on bardziej ciepły czy chłodny. Mocno na pograniczu.
Konsystencja nie jest ani kremowa ani sucha. Ciężko mi stwierdzić jaka. Pisząc ten post dotykam każdego z osobna i oprócz ochów i achów na temat pigmentacji, bo kolor "wchodzi" na palec czy pędzle jak złoto, to jest to bardzo przyjemna forma. Taka sucho kremista. Jeśli już mowa o pigmentacji to kolory są niesamowicie wyraziste, nasycone i przyciągają uwagę. Ich różowo-fioletowa otoczka wcale nie zabiera magii, a jeszcze bardziej podkreśla temperament tej palety.
Pigmentacja jest wzorowa, a nakładając pędzlem cień ten się dobrze trzyma włosia, nie osypuje się. W opakowaniu również zachowuje się schludnie, nie pyli we wszystkie strony. Wersje metaliczne cieni cudownie wyglądają, tworzą piękną teksturę.
Paleta jest świetnym rozwiązaniem w podróży i na co dzień. Dzięki jej uniwersalności, pomieszania mocnych odcieni, zarówno w macie jak i w metalicznej wersji, z tymi delikatnymi, sprawia, że wyczarujemy z niej naprawdę dużo niebanalnych i tych "zwyczajnych" makijaży. Kolory łączą się idealnie, a dopełnienie palety rozświeltaczem i bronzerem to idealne rozwiązanie w podróż.
A do tego teraz Just Amazing znajdziecie w drogeriach Natura w szafach Kobo za niecałe 36zł (jej regularna cena to prawie 90!).
***
Często pytacie w jaki sposób przechowuje swoje kosmetyki i czy czasami nie brakuje mi na nie miejsca. Wiadomo - czasami szafka pęka w szwach i muszę coś z nimi zrobić. Okazuje się, że pudełka z zupełnie innym przeznaczeniem potrafią uratować także pokój blogerki. Powiedzmy takie pudła archwizacyjne mają zastosowanie nie tylko w biurach czy magazynach, ale także świetnie sprawdzą się przy przechowywaniu innych produktów. Szukajcie rozwiązań pod innymi hasłami, nie tylko "przechowywanie kosmetyków". :)
Zobacz też:
Wygląda niesamowicie, można poszaleć z makijażami :)
OdpowiedzUsuńTo jest wprost idealny zestaw na wyjazd - wszystko w jednym. Kolorki naprawdę imponujące, można stworzyć fajny makijaż:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Fajne żywe kolorki, a co :)
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Lubię ją. Pigmentacja jest świetna :)
OdpowiedzUsuńale piękne kolorki <3
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Jakie ładne ma kolorki ;)
OdpowiedzUsuńhttps://sk-artist.blogspot.com/
Nie znałam tej palety...
OdpowiedzUsuń